Bajka o królewnie Pętelce

Strona główna » Bajki dla dzieci » Bajka o królewnie Pętelce

Dawno, dawno temu, w Królestwie Haftów, żyła sobie królewna Pętelka. Miała wielu wielbicieli, a że była wyjątkowo wybredna, nie potrafiła zdecydować się na żadnego z kandydatów. Lata płynęły, a Pętelka, jak nie miała męża, tak nie miała. W końcu nie wytrzymał jej sędziwy ojciec, król Szydełko. – Moja córko, najwyższa pora, abyś założyła rodzinę – oznajmił nieznoszącym sprzeciwu głosem. – Czas przeleciał, a ty zostałaś w końcu starą panną. Jutro wyślę listy do wszystkich książąt tego świata z wiadomością, aby przybywali starać się o twoją rękę.

Niestety, wiedziano już, że Pętelka, choć przecudnej urody, nie należała do najmłodszych, dlatego przybyło tylko trzech ochotników. Książęta: Koralik, de Haftka i Guzik. De Haftka odpadł natychmiast, gdyż był wyjątkowo natrętny i próbował zaczepiać się o wszystko, co tylko mu weszło w drogę. Pozostałych dwóch postanowiło walczyć o królewnę. Jednakże pojedynek nie trwał długo, gdyż w momencie, gdy Koralik przebił Guzika mieczem, świdrując w nim dwie dziury, rozdzieliła ich wstrząśnięta Pętelka. Nie potrafiła patrzeć na cierpienie. Zajęła się więc rannym troskliwie, pielęgnowała go długo, ale pomimo że przeżył, to jednak otwory tylko nieznacznie się zmniejszyły. I chyba właśnie z powodu tego feleru nigdy nie udało im się związać ze sobą na dobre i na złe. Co prawda spotykali się co pewien czas i wtedy każdy  podziwiał, że taka piękna z nich para, ale i tak z małżeństwa wyszły nici.

Czas mijał, zapomniano o tym, co się wydarzyło w Królestwie Haftów, tym bardziej, że cały świat opanowany został przez królewiczów: Napę, Zamek Błyskawiczny i Rzepa.
A co z naszymi bohaterami, co po nich pozostało?
Hmm, do dzisiaj, gdy coś komuś nie wychodzi, mówi się: guzik z pętelką.

Przeczytaj inne Wirtajki:

Dodaj komentarz

Zmień rozmiar czcionek