Huczne wesele

Strona główna » Wierszyki dla dzieci » Huczne wesele

Na liściu wodnej lilii
cztery żabki siedziały,
pięknej pannie Otylii
wieniec z kwiatów składały.

I kumkały wieczorem:
jutro będzie wesele.
choć tryskały humorem,
czasu miały niewiele.

Młody pan wystrojony,
napuszony w swej dumie
w garniturze zielonym –
Kum, kum-kumie i kumie.

Trzeba gości zaprosić.
W stawie rybki mieszkały,
jak zaczęły donosić,
to aż stoły piszczały.

Piękna z liści zastawa,
na niej – same frykasy,
będzie świetna zabawa,
stwierdził żabi stryj, Wasyl.

Pierwsza przybyła ważka,
Potem trzmiel, bąk i pszczoła,
Osa, mucha – watażka,
Ot, orkiestra wesoła.

Sześć dni trwało wesele,
doskoczyły też świerszcze,
tańca nigdy za wiele –
krzyczą – jeszcze i jeszcze.

Po weselu czas leciał
przez wieczory i ranki,
ciotki skrzeczą o dzieciach,
już się lęgną kijanki.

Jest ich cała gromada,
gdy się w żabki zamienią,
będzie koncert nie lada,
aż ucichnie jesienią.

Wtedy chętnie pod lodem
znajdą sobie mieszkanie,
przezimują przez chłody,
zaczekajmy tu na nie.

Przeczytaj inne wirtajki

Dodaj komentarz

Zmień rozmiar czcionek