Wiosną deszczyk w szyby stuka,
leciuteńko, piano, piano.
Grać tak pięknie – wielka sztuka.
Przecież nie ma fortepianu.
W lecie świerszcze pięknie grają,
brzęczą pszczoły, osy, trzmiele.
Ziemia znów się staje rajem,
gdy słuchamy ptasich treli.
A jesienią wiatr zawodzi,
zza komina słychać lutnię,
w zimie skrzypi mróz za progiem.
Bez muzyki jest nam smutniej.
ref.
To zasługa czarodziejskiej Pani,
którą każdy, jeśli chce, spotyka.
Bez różnicy każda pora dla niej.
Kto to taki – naturalnie to Muzyka.