Sitko Zuzanny

Strona główna » Wierszyki dla dzieci » Sitko Zuzanny

Sitko Zuzanny

– Tym sitkiem się nie da nabrać wodyyyy,
zrób coś, zaczaruj!

Nie umiem, nie umiem się przyznać, że nie umiem.

Zuzanna otrzepuje z nóg rzeczny piach i biegnie.
Za chwilę się potknie i upadnie.

Będę umierać ze współczucia i bezradności.
apteczkiwszystkichkrajówłączciesię!

Zaklinam kompresem zdarte kolano.
Ramionami, ustami koję ból porażki.

– Jestem z ciebie dumna, próbowałaś,
ja nie miałam tej odwagi.

Do dziś żałuję.

– To sitko po prostu jest do niczego.
Nie płacz. kupimy nowe.

Przeczytaj inne Wirtajki:

Dodaj komentarz

Zmień rozmiar czcionek