Dni zamieniły się w tygodnie, w międzyczasie Basia zgubiła kolejny mleczny ząbek, tym samym dorównując Olkowi ilością szczerb w uzębieniu. Ich przyjaźń umocniła się na tyle, że prawie codziennie spotykali się po szkole. Co więcej, dzięki tej przyjaźni ich mamy zaczęły spędzać ze sobą więcej czasu i także się polubiły.
W szkole również nastał lepszy czas. Niedobra pani Lucyna, po wielu doniesieniach ze strony prześladowanych dzieci, została zwolniona. Na zastępstwo przydzielono nową nauczycielkę, ale było już powszechnie wiadomo, że za dwa tygodnie wraca pani Iwonka.
Wszystkie dzieci nie mogły już doczekać się tego radosnego dnia. Choć zerówka niedługo miała się skończyć, było wiadomo, że większość dzieci trafi do tej samej pierwszej klasy. Na to nalegali ich rodzice, widząc, jak dzieci były ze sobą zżyte.
Basia i Olek mieli wyjechać razem na pierwsze kolonie. Bez rodziców. Nad morze. Nie bali się, bo prawdziwa przyjaźń stanowi pomocną dłoń w każdej nowej sytuacji. Jest bazą, dzięki której wszystko staje się łatwiejsze i przyjemniejsze.
Szczerbasia
Autor: Sylwiana Jakucka dnia 18 grudnia 2018
🕐 Czas czytania: 23 min
🕐 Czas czytania: 23 min